www.stanica.pilchowice.pl - KOŁO GOSPODYŃ WIEJSKICH
Generalnie, zadaniem Kół Gospoddyn Wiejskich było wyrównanie poziomu pomiedzy miastami a zacofaną cywilizacyjnie powojernna polska wsią. W przypadku Stanicy ta zapaść cywilizacyjna z pewnościa nie była aż tak widoczna. Już w okresie przedwojennym stanickie dziewczyny uczęszczały na kursy gospodarstwa domowego, prowadzone przez siostry zakonne w Pilchowicach (obecny budynek Caritas). Koło Gospodyń Wiejskich w Stanicy powstało w 1963 roku.Jego zadaniem było głównie przybliżenie kobietom wiejskim " miejskich nowinek". Organizowano więc kursy kroju i szycia, gotowania, kursy z zakresu ochrony zdrowia czy zasad higieny.
Było jednak głównie okazją do spotkań na których można było podzielić się własnymi doświadczeniami, a czasami okazją do współnej zabawy. Wiele uwagi poświęcano zawsze trosce o lepsze życie w swoim środowisku, w lepsze funkcjonowanie Szkoły, wiejskiej świetlicy, czy też funkcjonowanie placówek handlowych, estetykę i wszystkie te aspekty życia codziennego, na które, dzięki własnej postawie można mieć wpływ.Od daty założenie KGW w Stanicy minęło prawie pół wieku. Dzisiaj Panie z Koła włączają się w nurt odbudowy wsi z jej piękną tradycja i folklorem. To głównie one przekazują najmłodszym miejscowe legendy i opisy obchodów naszych lokalnych radycji, takich jak np Fakle. Są dla nich przykładem zaangażowania w pracę społeczną na rzecz Stanicy. Ich "kobiecą rękę" i zdolności każdy potrafi docenić przy organizacji stanickich masowych imprez, takich jak Dożynki czy Turniej Sołectw. Znakomicie potrafią zaprezentować wszystkie aspekty naszych lokalnych tradycji.No i "nie są od tego, żeby czasami zaszaleć" na wycieczce czy na "babskiej" imprezie pod nazwa "Babski Comber".
Początki KGW w Stanicy opisują Panie Anna Dymek i Zofia Pichula ;
We 1963 roku, niy baba, a chop - Wacław Jagoda,
założył we Stonicy Koło Gospodyń Wiejskich.
Przewodniczoncom boła Milka Piontek.
My, mode dziołszki, tyż wstompioły do Koła.
Łorganizowano kursy warzynio, szycio, wyszywanio i
sztrykowanio.Na koniec kursów były zabawy.
Robiono tyż konkursy miyndzy Kołami we Stonicy, Wilczy i Pilchowicach. Kursy boły ino zimom i wiosnom, bo w lecie trza było iść w pole.
Ze tamtych czasów zostało nom pora fotografii, zeszyty
ze przepisami i ksionżka ło sztrykowaniu. Ale trza
pedzieć, że te nauki nom sie bardzo przidały.
kliknij foto aby powiększyć